Często już w trakcie oglądania filmu mamy na jego temat jakieś refleksje. Lepsze lub gorsze odczucia, które mogą zmienić się z końcem seansu, ale niekoniecznie. Warto czasem zapisać niektóre z nich. Po co? Żeby potem nie zastanawiać się zbyt długo jak napisać recenzję filmu, tylko ruszyć z kopyta.
Jak napisać recenzję filmu?
Chodzi o to, że po obejrzeniu filmu skupiamy się na nim głównie jako całości. Przez to mamy tendencję do pisania o nim jako „dobrym”, „złym”, „ciekawym”. A przecież film to jakaś historia, wydarzenia zmieniają się w czasie, nawet postaci często przeżywają przemiany. Wszystko się zmienia. Dlatego warto, już w trakcie seansu przyjrzeć się naszym emocjom. Czy od początku film trzymał w napięciu? Czy główny bohater w pierwszych scenach był tym samym człowiekiem, jakim jest na końcu? Jak bardzo różni się to, co myśleliśmy o filmie w połowie, od jakie tego wywarł na nas wrażenie, gdy dobiegł końca?
Dzięki takim pytaniom łatwiej zrecenzować film. Jeśli poczynimy nawet tylko kilka spostrzeżeń tego typu, to i tak będziemy umieli spojrzeć na film w sposób bardziej całościowy. Owszem, możemy po seansie myśleć, że szkoda było naszego czasu, ale przecież jeszcze w połowie historia przedstawiona na ekranie była dla nas niesamowicie wciągająca. Co się zmieniło, skąd różnica w odbiorze?
Może też się zdarzyć tak, że i na początku, i w połowie, i pod koniec film będzie tak samo świetny. Wtedy możemy śmiało napisać, że jest świetny i nie mieć wyrzutów sumienia, że w sumie to był średni, ale końcówka zrobiła takie wrażenie, że zaraz po obejrzeniu wydawał się świetny.
Warto spojrzeć na film z dystansu
Właśnie, takie spojrzenie z perspektywy czasu też może być pomocne. Pozwoli na ocenę, co było tylko tymczasowym odczuciem, a co faktycznie wrażeniem, które zostaje na stałe. Poza tym, czekając nawet kilka godzin z napisaniem recenzji, zobaczymy, czy film wbił się w nasz umysł na tyle, że nie potrafimy przestać o nim myśleć, czy też od razu zaczniemy zastanawiać się, jaka jutro będzie pogoda. Oczywiście nie możemy zapominać o tym, że pracę ułatwia nam już sama forma recenzji. Zazwyczaj na samym początku recenzji skupiamy się na podstawowych informacjach na temat filmu. Kto go wyreżyserował? W którym to było roku? Kto zagrał główne role? Następnie warto streścić ogólny zarys fabuły – ale nie zdradzajmy czytelnikowi zakończenia! Następnie przechodzimy do części bardziej krytycznej i oceniającej, gdzie wypowiemy się na temat dobrych i złych stron obejrzanej przez nas produkcji. To moment, kiedy możemy opisać nasze odczucia na temat gry aktorskiej, samej historii, rozwiązań operatorskich. Na sam koniec warto wszystko podsumować, aby krótko przedstawić ogólne wrażenie, że film był dobry/zły/wciągający/wspaniały/niezapomniany…
