Najbiedniejsze regiony tego świata często są całkowicie pomijane przez politykę międzynarodową i to niekoniecznie ze względu na brak potencjału w danym regionie, albo z braku zainteresowania poziomem życia w innych częściach świata. W wielu przypadkach instytucje międzynarodowe nie mogą wiele zrobić z niskimi warunkami egzystencji w danych krajach ponieważ brakuje tam jednoznacznie wybranej władzy zwierzchniej, która w formie rządu gotowa byłaby zarządzać taką międzynarodową pomocą. W takich miejscach często dochodzi do konfliktów pomiędzy mieszkańcami danego terenu, wyznawcami różnych wiar czy ludami czującymi się odrębnymi grupami społecznymi. Tam też wojna najchętniej sięga po młodych ludzi a nawet dzieci, gdyż te w bardzo młodym wieku potrafią utrzymać broń czy zdetonować bombę, a przeciwnicy rzadko kiedy zachowują wystarczający poziom podejrzliwości wobec najmłodszych ludzi. Przeważnie to w krajach najbiedniejszych ginie najwięcej młodych ludzi o to tam armie budowane są wyłącznie w oparciu o dzieci.
