Całkiem niedawno na kanale Discovery można było śledzić film pt.: „Śmierć prezydenta”. Film ten traktował o wydarzeniach z roku 2010 i katastrofie lotniczej polskiego samolotu TU-154M, w którym zginął Lech Kaczyński, jego małżonka oraz inne, znane ze świata polityki, kultury i sportu 94 osoby. Film ten można uznać za niejako obiektywną ocenę sytuacji. Wiadomo bowiem, że zarówno Polacy jak i Rosjanie mogą wydarzenia tamtego dnia przedstawiać nieco tendencyjnie. Nie da się zatem ukryć, że w tym przypadku możemy mówić o pewnym obiektywizmie. Film ten wskazuje wyraźnie na błąd polskich pilotów oraz na błędy obsługi naziemnej wojskowego lotniska Siewiernyj w Smoleńsku. Czy ktoś się z tym zgadza, czy też nie, warto zauważyć, że tezy przytoczone w tymże filmie wydają się być jak najbardziej prawdopodobne i oddają sytuację, jaka miała miejsce w dniu 10 kwietnia 2010 roku. Wszelkie inne przypuszczenia są tak naprawdę próbą doszukiwania się drugiego dna w całej sprawie, która de facto już dawno powinna być sprawą zamkniętą. Kto nie widział tego filmu, powinien to z pewnością go obejrzeć.
